jak sie nic

Ja nie wiem co powiedzieć... Sylwia mi to włączyła, to oglądałem, i łzy same mi ciekły. Potem się po prostu rozryczałem, i z 15 min nie mogłem nic powiedzieć. I dalej nie wiem nawet jak to skomentować. Po prostu dziękuję :-)

Ja nie wiem co powiedzieć... Sylwia mi to włączyła, to oglądałem, i łzy same mi ciekły. Potem się po prostu rozryczałem, i z 15 min nie mogłem nic powiedzieć. I dalej nie wiem nawet jak to skomentować. Po prostu dziękuję :-) Suprajs kurła! :-D I pamiętaj, pilnuj piżamki!

Ale jak nie urok to sraczka... %-) W nocy dopadło mnie jakieś zatrucie, chociaż już wczoraj drugą połówę dnia jakoś męczyłem jedzenie. Pół nocy w kiblu, od rana nic nawet nie próbowałem jeść, bo co nawet wypiję, to wylatuje tyłem... Wkurviłem się, bo musiałem odwołać personalny, a wiadomo że każda kasa dla mnie teraz bardzo ważna. Mam nadzieję, że [...]

Tam pod zdjęciami tej przemiany napisałeś, że "sam jesteś w szoku" - ja nie jestem- tego się po prostu po Tobie spodziewałem:-) Ale nie mam nic przeciwko jak znów będziesz w szoku, za jakiś czas zgarniając puchary:-)) Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2018-10-14 08:57:30

96kg bym miał. Jak na obecne moje warunki to spoko waga, na max docięciu pewnie nawet mniej bym ważył. Dzięki Panowie za motywujące komentarze ;-) Dzisiaj wypiski już mi się nie chce dawać, czasu nie było. A trening barki i łapy, więc i tak nic szczególnego. Ale jutro nogi ;-)

Uwielbiam tych gości, co zawsze wpadają tylko wtedy, kiedy można doyebać, pocisnąć. A tak to siedzą cicho, i choćby za wygraną w mr O to nie pogratulują :-P Oczywiście sram na to, bo i tacy muszą się znaleźć :-) Dostałem już opis (a miał być za tydzień %-) ), potem też wstawię, chociaż ja tam nic nie rozumiem. A póki co jestem po treningu, i zaraz [...]

[...] barki w końcu, ale prawie nic z tego nie wyszło. Przy większości ruchów klatka bolała, właściwie tylko wznosy przodem bez dyskomfortu. Tricka za to chociaż trochę mocniej dowaliłem. https://zapodaj.net/images/110e6db5a6b19.jpg Co raz bardziej płasko to wygląda. Ale co się dziwić, jak jeśli w ogóle ćwiczę, to te treningi są po chuyu robione...

jakoś nie moge sobie tego wyobrazić jak mozna samemu ściagać sobie rope ;-) Nic strasznego :-D Widok samej ropy niezbyt zachęcający ale gorsze rzeczy się widziało/robiło %-)

ale to jak teraz w moim przypadku, nawet jakbyś miał miliony to nic nie zrobisz jedynie sie postrasz....

Coś tam ją spompowalem, ale jeszcze za wcześnie na normalny trening, nawet na wysokich zakresach. Jednak przy rozciagnieciu boli. Myślałem, że jak krew nsplynie, to i jeszcze ropy się zbierze, ale nic jednak. Nie wiem za bardzo czym to teraz smarować, bo ropy nie ma, ale dalej spory kawałek jest lekko spuchniety, przekrwiony, no i mocno twardy. [...]

Akurat Ty się Przemek w tym nie zatraciłeś, a sporo zdobyłeś dzięki czemu możesz zarabiać na pasji, a tytułów nikt Ci nie odbierze. Ty miałeś po prostu pecha i nic więcej. Nawet jak byłeś w sztosie treningowym to pogadać można było normalnie i wychylić kielona + każdy i tak Cię lubi %-) :-D

Nie no, jasna sprawa. Nic nie zmieniam, nie wrzucam nowych ćwiczeń, które wiem, że wcześniej powodowały ból. Wręcz teraz będę jeszcze bardziej asekuracyjnie wszystko robił, żeby ten stan utrzymał się jak najdłużej.

Alex - nic ciekawego, wiele nie straciłeś :-P Byłem jeszcze dzisiaj rano na badaniach, bo muszę mieć aktualny poziom kreatyniny do kontrastu na rezonansie. Przy okazji sprawdziłem morfologie i hdl. Zobaczymy, czy coś się poprawiło od ostatniego razu. Co najciekawsze - ostatniego cheata miałem tydzień po Wielkanocy, sushi z Kondziem i Krzychem. Od [...]

[...] gorąco że usunąć nie mogę, nuda fchuy to coś napiszę... Na dniach pewnie będzie rezonans piersiowego, bo jutro miną 2 tyg antybiotyków. Choć pewnie chuya się poprawiło, tak jak i zero poprawy w płucach, bo w piątek miałem rtg... Więc pewnie jednak pluco pójdzie pod nóż. Oby tylko bez drenu, bo 2 raz zapyerdalania że szklana butla przykuta do [...]

Ee na dobrą sprawę, to pewnie w piątek będę miał wszystko porobione, a cały weekend nic nie będzie się działo. Rozkminiam nawet, czy by nie skoczyć do cityfitu na trening, bo jest po drugiej stronie ulicy %-) Jak nie założą mi wenflonu, to czemu nie %-)

Ból kolan wynika pewnie z zabiegów z fizjo. Dla organizmu to nienaturalne w danej chwili i musi się zaadoptować. Nie w przypadku "zdrowej" osoby jeśli chodzi o tkanki miękkie na około stawów. I to jak już, to by była sytuacja, gdyby ktoś miał długi czas nic nie robione np. z plecami przy mocniejszej skoliozie

Nie no już teraz bardzo to zwolniło :-) Ale to nic, i tak jestem zadowolony z tego co udało się zrobić w zaledwie 2 miesiące :-) A Ty Dawid oprócz tego że rośniesz, to i trzymasz bf jak na 2 weeks out %-)

I tak dobrze ze jako tako funkcjonujesz jak na taki skok wagi :-) osobiście sobie tego nie wyobrażam, mi by się nie chciało pewnie nic poza jedzeniem %-)

[...] ostatnie lata moja dieta to było takie grube iifym. Podbijałem kcal całym system, oby makro się zgadzało. Do tego często grube cheaty. Od kiedy wyszedłem ze szpitala, jem jak typowy kulturysta męczennik %-) I od tej pory lipidy wręcz wystrzeliły do góry. A czynników które je psują, nie używam od dawna i na razie na pewno nie zamierzam, czyli [...]

Leci leci, bez tego to już dawno bym przerwał tą masę. Ogólnie dla mnie jedyny plus, to ta poprawa apetytu. Skutków podwyższonego GH i tak nie czuję lecąc GH inj. Z tym pogarszaniem WI to też trochę przekoloryzowane. Jak micha jest czysta, to nic się nie psuje. Za to serio mocno trzyma wodę, czuć takie nienaturalnie mocne i uciążliwe spuchnięcie.